Stare klucze dla Budzika – Budzimy Bartusia

Nasza Szkoła włącza się w akcję.. Jeśli posiadacie stare klucze które niczego już nie otworzą, przynieście je do Szkoły. 

Zbieramy niepotrzebne klucze każdego rodzaju, pewnie w trakcie porządków w waszych domach znajdzie się nie jeden taki klucz. Zaangażujcie do poszukiwań starych kluczy rodzinę i znajomych. Zebrane klucze zostaną przekazane Polskiemu Stowarzyszeniu Serwisów Kluczowych, które w zamian zasili konto fundacji „A kogo?" Fundacja jest założycielem i sponsorem kliniki „Budzik”, która pod swoją opieką ma wielu małych pacjentów. Obecna zbiórka będzie przekazana dla 5-letniego Bartusia Rachwała, chłopca który przebywa w klinice i potrzebuje wsparcia finansowego na dalsze leczenie i rehabilitacje.  Zachęcam wszystkich i zapraszam do zbiórki!

Stare klucze zbieramy, Bartusiowi pomagamy!

Agnieszka Dziuk

Nakręć sie na pomaganie

Drodzy uczniowie. Szkolne Koło Wolontariatu „Pomagam” zachęca Was do ciągłego zbierania nakrętek.

Nasza „Zakręcona akcja” trwa mimo wszystko. Z wiadomych powodów nakrętek do szkoły teraz nie przyniesiecie, ale mam dla Was propozycję. Wybierzcie się ze swoimi bliskimi na grudniowy spacer, będzie to fajny czas spędzony razem, a dodatkowo może być okazją do zrobienia czegoś dobrego. Weźcie ze sobą nakrętki które do tej pory udało ci się Wam nazbierać, bo na naszym lublinieckim dworcu jest serce, które możesz nimi "nakarmić" . Ostatnio cały nakrętkowy wkład tego serducha dobroczynności, został przekazany dla Karolka podopiecznego naszego Ośrodka. Zapraszam Was do spacerowania i pomagania.                                                                                                                                                                                            A. Dziuk

Nie bądź obojętny na los zwierząt

Szkolne Koło Wolontariatu „Pomagam” zwraca się z  apelem do wszystkich, którzy mają wielkie i wrażliwe serca, aby pomagali tym, którzy sobie pomóc nie mogą. Nie bądźmy obojętni na los zwierząt, reagujmy gdy dzieje się im krzywda. 

Niestety dla wielu pies to "tylko pies", kot to "tylko kot". Codziennie dowiadujemy się o aktach przemocy i okrucieństwa wobec zwierząt. Codziennie zwierzęta są porzucane, krzywdzone, maltretowane, traktowane przedmiotowo. Zwierzęta same nie obronią się, nie poskarżą, nie poproszą o pomoc .To człowiek jest, odpowiedzialny za tą krzywdę i ma obowiązek zapobiegać takim sytuacjom.Zwierzę to nie zabawka, chwilowa zachcianka, to obowiązek i wielka odpowiedzialność. Odpowiedzialność nie na rok, nie na dwa. To odpowiedzialność na całe życie, w zdrowiu i w chorobie. Każdego dnia. Zwierzę, jako istota żyjąca, nie jest rzeczą, jesteśmy mu winni poszanowanie i opiekę. Smutna rzeczywistość jest taka, że człowiek zapomina nawet o tak podstawowej opiece, jak karmienie i pojenie oraz o zapewnieniu ciepłej budy w okresie zimowym. Niskie temperatury mogą być zagrożeniem dla zwierząt, zabronione jest trzymanie zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m. Dlatego apelujemy, nie bądź obojętny i reaguj, gdy:
  • Widzisz, że zwierzęciu dzieje się krzywda ?!
  • Widzisz, że zwierzę cierpi ?!
  • Widzisz, że ktoś zaniedbuje zwierzę ?!
Na terenie naszego powiatu jest wiele organizacji prozwierzęcych które w swoich zadaniach statutowych mają m.in. obronę praw zwierząt oraz kontrolę dobrostanów. Zawiadomienie o krzywdzeniu zwierząt zawsze przyjemnie też najbliższa jednostka/komisariat Policji.Życzmy sobie, aby zwierzęta zawsze  trafiały do odpowiedzialnych i dobrych ludzi, a tym które nie miały tyle szczęścia, aby dostały drugą szansę na lepsze życie i trafiły do nowych właścicieli.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                       A. Dziuk